Jasło Parafia Matki Bożej Częstochowskiej

Wyznawcy święconego jajka

   Czy przypadkiem nie ulegasz otoczce reklam które na siłę próbują ci wmówić że to właśnie w wielką sobotę jest fajne święto ?

Przepastne koszyczki pachnące wędlinami i pięknie zdobione, baranki z czekolady - (puste w środku), ile w niego starań włożonych, ile dbałości o zmieszczenie wszystkich smakołyków...

A co w twojej duszy ? Gdzie jej głód na słowo Boże, czemu tyle starań w nią nie włożysz by chociaż spróbowała szukać Boga...

Ks. Tadeusz MiłekKoszyczek

Wyznawcy święconego jajka

Po Wielkim Piątku Wielka Sobota jest dniem ciszy, refleksji i modlitwy w oczekiwaniu na cud Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. To także dzień bogaty w wiele tradycji.

W Wielką Sobotę, podobnie jak w Wielki Piątek, nie sprawuje się Mszy św.  Od samego rana przy symbolicznym Grobie Pana Jezusa czuwają wierni, ministranci, harcerze, a w wielu parafiach również strażacy w galowym umundurowaniu.

Ważnym momentem Wielkiej Soboty jest święcenie pokarmów na wielkanocny stół. To obrzęd bardzo zakorzeniony w naszej tradycji i świadomości. Dla większości Polaków Wielkanoc bez święconki jest jak Wigilia bez choinki czy opłatka. Po prostu nie może jej zabraknąć. Do koszyczków, najczęściej wiklinowych, pięknie udekorowanych borówkami, bukszpanem czy mirtem i nakrytych haftowanymi serwetkami wkłada się potrawy świąteczne i zanosi do poświęcenia w kościele. Nie zawsze jednak znamy symbolikę święconych pokarmów i duchowy wymiar Wielkiej Soboty. Może nie zawsze też wiemy, skąd pochodzi ten zwyczaj, dlaczego do wielkanocnego koszyczka wkładamy akurat te, a nie inne pokarmy.

 

Z koszyczkiem do kościoła

Zwyczaj święcenia pokarmów znany jest w Polsce od XIV stulecia. Święcenie pokarmów odbywało się początkowo w domach, ponieważ poświęcone musiało być wszystko, co miało znaleźć się na świątecznym stole. Kapłan przyjeżdżał do domów polskiej szlachty, a później także do domów mieszczańskich i święcił całe stoły jedzenia przeznaczonego na świąteczny czas. Święcono baranka, szynkę, kiełbasę, słoninę, całe prosięta i różne ptaki domowe, i polne; ser, masło, jaja, chleb, różne ciasta i placki, a także ryby, olej, miód, jak również wino i piwo oraz liczne dodatki, np. sól, chrzan, czosnek, pieprz, jabłka i przyprawy ziołowe.

W XVIII w. biskup płocki Andrzej Stanisław Załuski pisał: „Proboszczowie biegają po wsiach i domach i często ledwie zdążą na jutrznię, a niekiedy niezdolni są nawet do odprawiania Mszy Świętej ze zgorszeniem ludu i zniewagą stanu duchownego. Dlatego też niech wyłożą wiernym, iż nie jest koniecznością wszystkie pokarmy poświęcać, lecz dosyć niektóre z nich, choćby tylko sam chleb, a ten z łatwością może być przyniesiony do drzwi kościelnych i tam błogosławiony”. Tak pozostało do naszych czasów.

Co do koszyczka

KoszyczekPrzez wieki zmieniał się „asortyment” pokarmów przynoszonych do poświęcenia. W porównaniu z poprzednimi stuleciami jest dziś bardzo skromny. Obowiązujący obecnie Rytuał mówi o poświęceniu chleba i pieczywa świątecznego, mięsa, wędlin, jaj i wszelkich pokarmów.

Najważniejsze miejsce zajmuje chleb - podstawowy pokarm niezbędny do życia. Chleb błogosławiony jest na pamiątkę rozmnożenia chleba, którym Pan Jezus nakarmił lud, słuchający Go na pustkowiu, i który po zmartwychwstaniu przygotował nad jeziorem dla swoich uczniów. Chleb symbolizuje Ciało Chrystusa.

Mięsa, wędliny i wszelkie pokarmy błogosławione są na pamiątkę baranka paschalnego i świątecznych potraw, które Pan Jezus spożył z apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy.

Błogosławiona jest także sól, która symbolizuje ochronę od zepsucia.

Jajka uważane są za symbol ukrytego jeszcze życia i odradzania się życia w przyrodzie; stąd też łączy się je ze Zmartwychwstaniem Pana Jezusa - Jego zwycięstwem nad śmiercią.

W koszyczku wielkanocnym nie może zabraknąć baranka z cukru, masła, czekolady lub ciasta. Jest on symbolem świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Baranek ukazuje zwycięstwo Chrystusa, który jak Baranek Ofiarny oddał swoje życie za ludzi, by następnie zmartwychwstać i odnieść zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. Zwykle w koszyczku znajduje się także wędlina, symbol dostatku, a także chrzan i pieprz, czasami czekoladowy zajączek.

O „wyższości” Wielkiej Soboty nad Wielkanocą

Przed laty w jednym z kabaretów rozważano wyższość świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia. Spór nie miał racji bytu, przynajmniej na gruncie kabaretu. Każdy dzień święty należy święcić bez względu na hierarchię ważności. Księża pracujący w duszpasterstwie dostrzegają jednak zjawisko, które można nazwać wyższością Wielkiej Soboty nad Wielkanocą. W żaden inny dzień nie przychodzi do kościoła tyle ludzi, ile przychodzi „z koszyczkiem” w Wielką Sobotę. Wielu z nich już się nie odnajdzie w kościele w Wielkanoc! Może święcone jajko jest ważniejsze dla nich od Eucharystii! Młody człowiek, kandydat na chrzestnego, pytany, co go łączy z Kościołem, odpowiedział bez wahania: W każdą Wielką Sobotę przychodzę z koszyczkiem!

Zdaje się, że w dzisiejszych czasach zwyczaj święcenia pokarmów stał się bardziej elementem tradycji niż wyrazem religijności. Jest praktykowany w rodzinach bez względu na ich religijność, na równi z malowaniem pisanek, śmigusem-dyngusem i uroczystym dzieleniem się święconym jajkiem.

Z koszyczkiem do kosciolaCierpienie Pana Jezusa, który oddał swoje życie, aby odkupić nas od grzechu i zmartwychwstał dla naszego zbawienia, zostaje przesłonięte przez kolorowe jajeczka, cukrowe baranki i czekoladowe zajączki. Te wszystkie dodatki odzierają najważniejsze święto chrześcijaństwa z najważniejszego religijnego wymiaru. Może to efekt wysiłków laickich mediów, aby Święta Wielkanocne zredukować do święconki, zajączków i pisanek, a może świadome działanie tych, dla których chrześcijaństwo jest niewygodne.

Dobrze, że zwyczaj jest praktykowany i że funkcjonuje jako „wartość” świąteczna i rodzinna. Nie można jednak zapomnieć, że dla chrześcijanina Święta Zmartwychwstania Pańskiego są najważniejsze.

Jak dotrzeć do tych ludzi, których ktoś nazwał „wyznawcami święconego jajka”, którym święta kojarzą się ze święconką i rodzinnymi uroczystościami, ale już nie widzą potrzeby spowiedzi wielkanocnej czy uczestniczenia nawet w największe święta w Eucharystii? Może warto skorzystać z ich obecności i przed poświęceniem pokarmów przynajmniej wygłosić krótką katechezę o Wielkiej Sobocie, Wielkanocy i święceniu pokarmów?  Trudno pewnie oczekiwać od razu cudów nawrócenia, ale może przynajmniej dowiedzą się, co jest ważne.

Wielkanocne śniadanie

Świąteczny koszyk, przyozdobiony koronkami i wiecznie zielonym bukszpanem, wypełniony poświęconymi pokarmami, zajmuje centralne miejsce na świątecznym stole podczas najuroczystszego w roku śniadania. Śniadanie zaczynamy od modlitwy i dzielenia się poświęconym jajkiem. Przypomina to przełamywanie się opłatkiem na początku wieczerzy wigilijnej i wyraża radość, miłość i wspólnotę zasiadających do wielkanocnego posiłku. Wypowiadamy wtedy świąteczne życzenia zdrowia, pomyślności i Bożego błogosławieństwa, życzenia nowego życia w Zmartwychwstałym Chrystusie.

Święta Wielkanocne to cudowny czas dla nas wszystkich, aby pogłębić wiarę i rodzinne więzi i od nas zależy, jak go przeżyjemy.

 Źródło: Przewodnik Katolicki

( zródło: https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2010/Przewodnik-Katolicki-13-2010/Wiara-i-Kosciol/Wyznawcy-swieconego-jajka )

 

 

Słowo na dziś

05 grudzień 2025

EWANGELIA NA CO DZIEŃ
  • Piątek, 5 Grudnia : Księga Izajasza 29,17-24.
    Tak mówi Pan Bóg: «Czyż nie w krótkim już czasie Liban zamieni się w ogród, a ogród za bór zostanie uznany? W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widziały. Pokorni wzmogą swą radość w Panu, i najubożsi rozweselą się w Świętym Izraela, bo nie stanie ciemięzcy, z szydercą koniec będzie, i wycięci będą wszyscy, co za złem gonią: którzy słowem przywodzą drugiego do grzechu, którzy w bramie stawiają sidła na sędziów i odprawiają sprawiedliwego z niczym». Dlatego tak mówi Pan, Bóg domu Jakuba, który odkupił Abrahama: «Odtąd Jakub nie będzie się rumienił ani oblicze jego już nie przyblednie, bo gdy ujrzy swe dzieci, dzieło mych rąk, wśród siebie, ogłosi imię moje jako święte. Wtedy czcić będą Świętego Jakubowego i z bojaźnią szanować Boga Izraela. Dusze zbłąkane poznają mądrość, a szemrzący otrzymają pouczenie».

Rozważania

05 grudzień 2025

Bezpłatna elektroniczna prenumerata Czytań dostępna jest pod adresem: https://mateusz.pl/czytania/prenumerata/
  • Czytania na piątek, 5 grudnia 2025

    Piątek I tygodnia adwentu

    (Iz 29,17-24)

    To mówi Pan Bóg: „Czyż nie w krótkim już czasie Liban zamieni się w ogród, a ogród za bór zostanie uznany? W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. Pokorni wzmogą swą radość w Panu, i najubożsi rozweselą się w Świętym Izraela, bo nie stanie ciemięzcy, z szydercą koniec będzie, i wycięci będą wszyscy, co za złem gonią: którzy słowem przywodzą drugiego do grzechu, którzy w bramie stawiają sidła na sędziów i powodują odprawę sprawiedliwego z niczym. Dlatego tak mówi Bóg domu Jakuba, który odkupił Abrahama: "Odtąd Jakub nie będzie się rumienił ani oblicze jego już nie przyblednie, bo gdy ujrzy swe dzieci, dzieło mych rąk, wśród siebie, ogłosi imię moje jako święte. Wtedy czcić będą Świętego Jakubowego i z bojaźnią szanować Boga Izraela». Duchem zbłąkani poznają mądrość, a szemrzący zdobędą pouczenie”.

    (Ps 27,1,4,13-14)

    REFREN: Pan moim światłem i zbawieniem moim

    Pan moim światłem i zbawieniem moim,
    kogo miałbym się lękać?
    Pan obrońcą mego życia,
    przed kim miałbym czuć trwogę?

    O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam,
    żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu
    przez wszystkie dni życia,
    Abym kosztował słodyczy Pana,
    stale się radował Jego świątynią.

    Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
    w krainie żyjących.
    Oczekuj Pana, bądź mężny,
    nabierz odwagi i oczekuj Pana.

    Aklamacja

    Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich.

    (Mt 9,27-31)

    Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: „Ulituj się nad nami, Synu Dawida”. Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: „Wierzycie, że mogę to uczynić”? Oni odpowiedzieli Mu: „Tak, Panie”. Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: „Według wiary waszej niech się wam stanie”. I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: „Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie”. Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.

Refleksje

Źródła nie znaleziono

Radio VIA - Posłuchaj

Radio VIA Posłuchaj klikając w symbol Play
Lub kliknij logo radia (nowe okienko)
 radio icon100

Szukaj na stronie

Losowe zdjęcie