Historia naszego małżeństwa była banalna. Wielka miłość, która jest ślepa na wszystko. Nie widzi się wtedy wad swego partnera, a po ślubie przychodzi czas otrzeźwienia i człowiek się załamuje. Piotr był wspaniałym chłopcem, gdy go poznałam. Taki kolorowy ptak, z którym nigdy nie jest nudno. Związaliśmy się na zasadzie przeciwności charakterów. Ja — racjonalna, wyważona, analizująca każde swoje działanie, on — wieczny Piotruś Pan, który swoje winy zacierał w przeprosinach, czułościach.
O, MILI KRÓLOWIE O, mili królowie, skądżeście tu przyszli? O, z dalekich krain my za gwiazdą wyszli, By zobaczyć maleńkiego Jezusa narodzonego Tu w stajence biednej, tu w stajence biednej
Dary niesiem Jemu, by dać mu z ochotą Mirrę i kadzidło, także i to złoto, By dziecina się cieszyła i nam błogosławiła Tu w stajence biednej, tu w stajence biednej. (pieśń kościelna)
Stół – ława okryty białym obrusem, krzyż, świece, woda święcona, zeszyty z religii dzieci i młodzieży.
Kolęda to publiczne wyznanie wiary
Okazja do rozmów, wymiany zdań, propozycji parafialnych
Po Bożym Narodzeniu rozpoczyna się czas wizyt duszpasterskich w naszych domach, czyli tak zwanej kolędy. Nieprzypadkowo kolęda odbywa się po świętach Bożego Narodzenia, kiedy to wspominamy przyjście Boga na ziemię. Okres Bożego Narodzenia jest czasem pogłębienia więzów z Bogiem, z rodziną, jak również z parafią. Kolęda jest oficjalną wizytą duszpasterską, dlatego przyjęcie kapłana w naszych domach jest wyrazem naszej wiary i przywiązania do Kościoła i duszpasterzy.
Kiedy Paweł przebywał w Koryncie, w nocy Pan przemówił do niego w widzeniu: «Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz,
bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wiele ludu mam w tym mieście».
Pozostał więc i głosił im słowo Boże przez rok i sześć miesięcy.
Kiedy Gallio został prokonsulem Achai, Żydzi jednomyślnie wystąpili przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd.
Powiedzieli: «Ten namawia ludzi, aby czcili Boga niezgodnie z Prawem».
Gdy Paweł miał już usta otworzyć, Gallio przemówił do Żydów: «Gdyby tu chodziło o jakieś przestępstwo albo zły czyn, zająłbym się wami, Żydzi, jak należy,
ale gdy spór toczy się o słowa i nazwy, i o wasze Prawo, rozpatrzcie to sami. Ja nie chcę być sędzią w tych sprawach».
I wypędził ich z sądu.
A wszyscy Grecy, schwyciwszy przewodniczącego synagogi, Sostenesa, bili go przed sądem, lecz Galliona nic to nie obchodziło.
Paweł pozostał jeszcze przez dłuższy czas, potem pożegnał się z braćmi i popłynął do Syrii, a z nim Pryscylla i Akwila. W Kenchrach ostrzygł głowę, bo złożył ślub.
Refleksje
Źródła nie znaleziono
Radio VIA - Posłuchaj
Posłuchaj klikając w symbol Play Lub kliknij logo radia (nowe okienko)