Chrystus zmartwychwstał ! Prawdziwie zmartwychwstał ! ALLELUJA !

Szukając Boga w...

  Człowiek współczesny ma problem z określeniem swojej tożsamości wobec Boga i drugiego człowieka, dlatego, że jest ciągle zagoniony, ciągłą pracą, atakowany wiadomościami, aferami rządzących, coraz bardziej natrętnymi reklamami, które wrzeszczą - KONSUMUJ ! KUPUJ ! BĄDŹ TRENDY ! bo jest promocja ! bo jest okazja, kup 2 a dostaniesz więcej..

Cyber NiewolnicyPrzecież z nowym super smartfonem będziesz mógł więcej i szybciej, i rówieśnicy nie będą się z ciebie śmiać, a będą ci zazdrościć...

Nie miej zwierzątka bo przecież to odpowiedzialność, lepiej stwórz wirtualne "Tamagotchi", jak ci się już znudzi albo zapomnisz go nakarmić, to stworzysz innego nowego, albo go tak po prostu "skasujesz".

A pozostałe strzępy wolnego czasu zostają podstępnie okradane przez niewinne portale społecznościowe wychwalane niemal wszędzie, gdzie nieświadomie poszukuje się dowartościowania i akceptacji innych którzy sztucznie kreują siebie budując pomnik własnej pychy, skrupulatnie ukrywając swoje mankamenty, które przecież każdy posiada.

Przez to wszystko wnętrze, czy jak kto woli psychika, jest pogrążona w nieustannym chaosie i hałasie, który zagłusza bardzo delikatny i subtelny głos Boga w człowieku.

Gdzie, zatem można odświeżyć kondycję ludzkiego wnętrza ?

Co sprzyja rehabilitacji kontaktu człowieka z Bogiem ?

Jaka jest recepta na uzdrowienie wewnętrznych relacji z samym sobą ?

Piękno stworzenia  Wpierw trzeba zacząć od czytania "wiadomości" z pisma świętego, one są zawsze aktualne, bez tych cennych drogowskazów trudno na ślepo zacząć "wędrówkę",  zamiast czytać "tablicę" spróbuj czytać brewiarz, dobrym lekiem jest również oczyszczający sakrament spowiedzi. Powierz swoją duszę jedynemu przewodnikowi jakim jest Jezus, to On jest drogą prawdą i życiem i nikt nie przychodzi do Boga jak tylko przez Niego.

A dalej to już tylko podążyć w CISZĘ... Szumiących lasów, małych strumyków i łanów zboża, fal jezior szepcących o Jego potędze.

Wsłuchania się w Hymn radości i uwielbienia Boga przez stworzenia, wyśpiewywany codziennie dla Niego przez najpiękniejszy chór świata najlepszych solistów, jakimi są ptaki.

Popatrzmy też w górę na hołd oddawany Mu przez pilotów przestworzy, jakimi są piękne, majestatyczne orły.

Wejdźmy w klimat wędrówek i spacerów śladami stworzenia Bożego pieszo, rowerem lub konno.

Do samotnych rozmyślań nad wielkością i miłością Boga w zielonych pustelniach naszych lasów.

To jedyne i niepowtarzalne zaproszenie On - Stwórca tego wszystkiego sam kieruje do ciebie.

Nie czekaj !

Uciekaj od hałasu, cywilizacji i swego zagubionego wnętrza. Odłóż bądź wyłącz telefon (naprawdę da się, ma taką funkcję),  zamień samochód na rower, i wyrusz przed siebie szukać miejsca w którym gości spokój, w którym nie ma zatłoczonych ulic i zapachu spalin.

Wycisz się, spowolnij oddech, poczuj bicie swojego serca, dotknij miękkiej jak trawy, poczuj zapach dzikich ziół i kwiatów, naprawdę warto !

A On tam czeka na Ciebie... w tej ciszy... w cudzie swojego dzieła, szukaj wytrwale i nie ustawaj, a zapewne znajdziesz.

Rozważania

Źródła nie znaleziono

Słowo na dziś

19 kwiecień 2024

EWANGELIA NA CO DZIEŃ
  • Piątek, 19 Kwietnia : Dzieje Apostolskie 9,1-20.
    Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł. Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?» «Kto jesteś, Panie?» – powiedział. A On: «Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić». Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Zaprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Ananiasz. «Ananiaszu!» – przemówił do niego Pan w widzeniu. A on odrzekł: «Jestem, Panie!» A Pan do niego: «Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się tam modli». (I ujrzał Szaweł w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na niego ręce, aby przejrzał). «Panie – odpowiedział Ananiasz – słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie. I ma on tutaj władzę od arcykapłanów, aby więzić wszystkich, którzy wzywają Twego imienia». «Idź – odpowiedział mu Pan – bo wybrałem sobie tego człowieka jako narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia». Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: «Szawle, bracie, Pan Jezus, Ten, co ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym». Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy spożył posiłek, wzmocnił się. Jakiś czas spędził z uczniami w Damaszku i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym.

Refleksje

19 kwiecień 2024

  • Dlaczego Mnie...?
    Komunia święta jest tym szczególnym momentem, kiedy jednocząc się z Jezusem staję się „wiecznym darem” dla Ojca...
  • Przyłącz się
    Wczoraj samarytańskie miasto. Dziś droga do Gazy. Ile jeszcze będzie musiał nauczyć się Filip? Ile my – przy okazji – z nim?

Radio VIA - Posłuchaj

Radio VIA Posłuchaj klikając w symbol Play
Lub kliknij logo radia (nowe okienko)
 radio icon100

Szukaj na stronie

Losowe zdjęcie